Zbiorniki przeponowe są udoskonaloną wersją poprzednika, który był (jest) ocynkowany, wizualnie i konstrukcyjnie "trochę" się różnią, ale mają z góry narzucony ten sam cel - magazynować wodę użytkową i na żądanie właściciela - bez dyskusji ją udostępniać.
Zbiorniki przeponowe zwane również membranowymi, bezobsługowymi lub tworem szatana, odróżniają się od poprzednika nie tylko uspakajającymi kolorami, ale przede wszystkim- dodano mu "żołądek" w postaci gumowego worka (wykonanego ze specjalnego i wytrzymałego tworzywa), który ma za zadanie skuteczną separację wody od powietrza.
W internecie można spotkać się z wieloma niepochlebnymi opiniami na temat tego typu zbiorników.
Dlaczego?
Z jednej strony może ktoś miał cholernego pecha i trafił na model w, którym kontrola jakości przeoczyła "wadę wrodzoną" przepony lub świeży nabywca kupił leżaka magazynowego z zespołem niefarta objawiającego się następująco:
- nie dość, że nikt się mną nie chciał przez lata zaopiekować, to jeszcze spawy me w środku spieprzyli i gumę przetarłem w chwilunię - moi mili ;).
Z drugiej zaś strony ktoś nie poczytał instrukcji, instalator nie przekazał o konieczności kontroli ciśnienia powietrza wewnątrz zbiornika, nie na ten manometr patrzył, albo zwyczajnie za mocno wziął do siebie słowa, że jest - "Bezobsługowy".
Ja doceniam postęp w tej dziedzinie i z powodzeniem instaluję tego typu zbiorniki. Uważam, że są to bardzo przyszłościowe rozwiązania i taki zbiornik będzie nie straszył przez wiele lat - tylko wtłoczcie do niego trochę powietrza gdy potrzebuje (uwaga nie powie) uzupełnić swoją wartość do zaleceń producenta.
Odpowiedź na Wasze pytanie brzmi:
Oczywiście, że ja informuję swoich Klientów i pokazuję gestami niczym MIM
- jak, gdzie i w jakich odstępach czasowych wykonujemy takową kontrolę!
Pozdrawiam...
AI Website Generator